Michio Kushi jest przede wszystkim znany jako autor prac z zakresu makrobiotyki, która za podstawę zdrowego odżywiania uważa zboża (w tym szczególnie ryż), strączki (w tym różne produkty sojowe) oraz świeże warzywa, a w mniejszym stopniu owoce,świeże zioła i przyprawy oraz ewentualnie mięso (w tym ryby), odradzając przede wszystkim śluzotwórczy nabiał i wysoko przetworzone produkty. O samej postaci Michio Kushiego nie będę się rozpisywał, bo informacje można z łatwością znaleźć w internecie. Ważne jest to, jak zapatrywał się na sprawę obłączków na kartach swej książki (M. Kushi, Ksiega Orientalnej Diagnozy, s. 91). Wyrażał się o nich następująco:
"Białe półksiężyce" u nasady paznokcia mają wygląd zależny od kondycji osobniczej. Obecność białych półksiężyców świadczy o aktywnym metabolizmie, obejmującym rozwój
i przemiany fizyczne i psychiczne. Natomiast ich brak, bądź niewielki rozmiar, świadczy o zwolnieniu procesów metabolicznych. Zgodnie z powyższym, "księżyce" występują niemalże u każdego w okresie dzieciństwa i młodości, natomiast z wiekiem dojrzałym ich wyrazistość słabnie. W wieku starszym "półksiężyce" zanikają. Osobnik bardziej aktywny fizycznie, niż umysłowo, wykazuje się zazwyczaj większymi "księżycami", podczas gdy u osobników mniej czynnych fizycznie bywają one mniejsze. Należy przy tym zauważyć, iż bardzo wielkie "półksieżyce" świadczą o nienormalnej kondycji, to jest o nadwrażliwości psychicznej i osłabieniu fizycznym, wywołanych przez nadmierne spożycie produktów o naturze yin (soki owocowe, cukry, itp. przyp. NotMilk)
Powyższe spostrzeżenia o tym, że niewielkie obłączki są przejawem słabego metabolizmu, znajdują odzwierciedlenie w nielicznych badaniach na ten temat. Taki stan jest w nich uznawany za patologiczny i świadczy nie tylko o problemach z przysadką mózgową, słabej pracy tarczycy (wraz z wiekiem pracuje coraz mniej efektywnie stąd na paznokciach osób starszych obłączków przeważnie nie ma), niedoborach jodu, witaminy B12, żelaza, przewlekłej niewydolności nerek, może mieć związek z ekspozycją na tlenek węgla. Brzmi to na pewno poważnie. Osoby mające małe obłączki mogą mieć również dość nieprzyjemne objawy ze strony organizmu, do których można zaliczyć:
- niskie ciśnienie krwi;
- depresja;
- hipestezja (osłabienie wrażliwości na dotyk, ból, temperaturę);
- problemy z pamięcią;
- uczucie mrowienia w rękach i nogach;
- uczucie permanentnego zmęczenia;
- wiele brązowych plam na skórze (vide osoby starsze);
- biegunka;
- krwawiące dziąsła;
- obfite krwawienia miesiączkowe i/lub krwotoki z nosa;
- wrażliwość na hałas;
- zaburzenia chodu i problemy z zaburzeniem równowagi;
- bóle w nogach i ich samoistne podskakiwanie w nocy
Jednak z opinii osób wypowiadających się na forum (link w bibliografii) pod wątkiem związanym z niedoborami B12, a małymi obłączkami znajduje odzwierciedlenie głównie przypadek niedoboru jodu, o którym wspominała jedna z osób, natomiast zwiększenie poziomu witaminy B12 w organizmie nie wpływało na ich wielkość w perspektywie wielomiesięcznej jednej z osób, która wypowiadała się pod tym wątkiem. Na podstawie obserwacji moich własnych obłączków stwierdzam, że uległy zmniejszeniu na wszystkich palcach po zmianie odżywiania w 2011 roku i wykluczeniu nabiału a zastąpieniu go na początku większą ilością chleba. Jednak na pewno nie czułem się wówczas zbyt dobrze, bo zwiększenie ilości chleba i mięsa (tak-na poczatku niestety nim zastępowałem nabiał) wywołało u mnie problemy z zasypianiem (w grudniu 2011 roku miałem około dwa bezsenne tygodnie - to był dla mnie koszmar) i dopiero powolne poszerzanie wiedzy w zakresie odżywiania oraz zmiany polegające na stopniowym wyrobów mącznych oraz wyeliminowaniu mięsa (jak wspominałem teraz czasami zjem odrobinę ryby - około 100g na tydzień/dwa tygodnie). Jednak obłączki prawie zniknęły i nie chciały powrócić. Dopiero suplementowanie skórne lugolą sprawiło, że na środkowych palcach dłoni znów pojawiły się obłączki, a na palcach wskazujących i kciukach nieco się powiększyły. Poza tym polepszeniu uległo moje samopoczucie.
Dlatego jeśli obserwujecie zmiany w obrębie obłączków starajcie się w pierwszej kolejności zwiększyć poziom jodu, a pozostałe wspomniane przeze mnie parametry warto skontrolować. U mnie były w normie.
Biografia:
M. Kushi, Ksiega Orientalnej Diagnozy, przekł. Zespół, Bydgoszcz 1996, s. 91.
http://chooselife.pl/2017/01/08/chodzenie-po-sniegu-jest-fajne/#comment-6290
https://healthunlocked.com/thyroiduk/posts/132057205/any-truth-scientific-basis-for-losing-half-moons-on-finger-nails-with-b12-deficiency
http://www.newhealthadvisor.com/No-Moons-on-Fingernails.html
https://thisgreenearth.wordpress.com/2011/04/26/low-energy-look-at-your-fingernail-moons/
http://sjp.pwn.pl/sjp/hipestezja;2560510
-