Witam Was Moi Drodzy po dłuższej przerwie w pisaniu postów. Temat tego postu zapowiedziałem już dawno temu w jednym z postów u Pepsi. Jednak nie zdradziłem, o jakich nasionach myślałem, choć wspomniałe, że raczej wiele osób nie wie, iż nie są trujące (jedynie w większych ilościach) i nawet można je jeść. Sam nie wiedziałem o tym aż do października, kiedy przypadkowo natknąłem się na informacje o tym, że niektórzy wykorzystują te pestki w różny sposób.m.in. jako krem lub odżywkę do włosów. Jednak mnie najbardziej zainteresowały korzyści wynikające z jego konsumpcji, o których teraz wspomnę.
PRZECIWUTLENIACZE
Pestka awokado ma więcej przeciwutleniaczy niż wiele dostępnych na rynku odmian warzyw i owoców. Badania przeprowadzone w roku 2003 na Narodowym Uniwersytecie w Singapurze wykazały, że pestki longana, jackfruita, mango, tamarydowca oraz awokado zawierają ponad dwukrotnie więcej antyoksydantów niż pozostała część owocu. Z tego względu nasiona awokado, zgodnie z doniesieniami "Journal of Agricultural and Food Chemistry", mogą być wykorzystywane do zabezpieczania żywności przed psuciem, dzięki zawartości katechin (m.in.pozytywnie wpływają na wzrok oraz stan skóry) i proantocyjanidy (działanie przeciwutleniające 50 razy większe niż witaminy E oraz 20 razy większe niż witaminy C).
BŁONNIK ROZPUSZCZALNY
Według dr Toma Wu, lekarza uhonorowanego przez ONZ i American Cancer Society, że nasiona awokado sa jednym z najbogatszych naturalnych źródeł błonnika rozpuszczalnego, dzięki czemu pomaga w obniżeniu poziomu cholesterolu, pozytywnie wpływa na układ krwionośny, spowalnia wchłanianie glukozy, zapobiega magazynowaniu nadmiaru "cukru" w tkance tłuszczowej, umożliwia eliminacje metali ciężkich i innych toksyn z organizmu oraz przeciwdziała formowaniu się kamieni żółciowych. Owies też posiada pewną ilość błonnika rozpuszczalnego, jednak nie może się ono równac z tym z pestki awokado.
KORZYŚCI DLA UKŁADU POKARMOWEGO
Pestki awokado są idealnym środkiem na problemy zapalne przewodu pokarmowego oraz biegunki. Indianie amerykańscy wkorzystywali je do leczenie wielu schorzeń przewodu pokarmowego, w tym dezynterii oraz przerostu Candidy. Zawarte w pestce awokado związki fenolowe (jest ich więcej niż w zielonej herbacie) uniemożliwiają rozwój wrzodów żołądka oraz zapobiegają rozwojowi chorób bakteryjnych i wirusowych (działają wzmacniająco na organizm).
DZIAŁANIE ANTYNOWOTWOROWE
Do zweryfikowania tego założenia są potrzebne eksperymenty na ludziach, jednak przeprowadzone do tej pory badania na szczurach i myszach wykazały, że w ich przypadku składniki z nasion awokado miały działanie antykancerogenne. Według Encyclopedia of Common Natural Ingredients: Used in Food, Drugs, and Cosmetics posiadają skoncentrowany flawanol, który odpowiada za tą właściwość.
ŚRODKI OSTROŻNOŚCI
Mimo wspomnianych korzyści zdrowotnych nasionko awokado posiada zabezpieczenie przed chętnymi je zjeść w postaci garbników, które nadają pestce strasznie gorzki smak. Niektóre z nich są lekko toksyczne w większych ilościach, jednak przeważnie nie spożywa się więcej niż pół pestki dziennie (spotkałem się z komentarzem jednej osoby, która używa nawet trzy pestki (po jednej do szejka) dziennie od dłuższego czasu i nawet odstawiła leki na tarczycę). Jednak czasami wystarczy, ze nawet mniejsza ilość może wystarczyć by WYWOŁAĆ DZIAŁANIA NIEPOŻĄDANE, gdy dana osoba ma ALERGIĘ POKARMOWĄ. DLATEGO RADZĘ ZACZĄĆ OD ILOŚCI MINIMALNEJ, MNIEJSZEJ NIŻ PÓŁ ŁYŻECZKI surowego lub sparzonego startego kawałka awokado i uważnie obserwować reakcję organizmu.
JAK JE ZJEŚĆ?
Jednym ze sposobów wykorzystania pestki awokado jest starcie jej na tarce i przygotowanie pięknie wyglądającej pomarańczowej herbatki (osobiście dodaję 1 łyżeczkę). "Fusy" z niej można zjeść, np. posypując potrawę lub dodając do szejka.
I to jest właśnie drugi sposób. Można użyć startej surowej pestki (bardzo gorzkiej) lub wcześniej spażonych startych kawałków (opcja preferowana przeze mnie, bo nie ma tej potwornej goryczy) oraz przygotować wg przepisu surowej rodzinki Boutenko na szejk słodko - kwaśny.
SKŁADNIKI:
- pół pestki awokado (może być oczywiście mniej)
- 2 średnie obrane cytryny
- 4 jabłka Fuji (ważne, by było to jabłko typowo deserowe, słodkie i kruche)
- 1 banan
- 1 pęczek pietruszki
- szklanka szpinaku
- 1 łodyga selera naciowego
- mały kawałek imbiru (służy przede wszystkim do zabicia gorzkiego smaku surowej pestki awokado)
Jutro prześlę krótki wpis z kilkoma propozycjami, które mogą wzbogacić smak świąt.
DZIAŁANIE ANTYNOWOTWOROWE
Do zweryfikowania tego założenia są potrzebne eksperymenty na ludziach, jednak przeprowadzone do tej pory badania na szczurach i myszach wykazały, że w ich przypadku składniki z nasion awokado miały działanie antykancerogenne. Według Encyclopedia of Common Natural Ingredients: Used in Food, Drugs, and Cosmetics posiadają skoncentrowany flawanol, który odpowiada za tą właściwość.
ŚRODKI OSTROŻNOŚCI
Mimo wspomnianych korzyści zdrowotnych nasionko awokado posiada zabezpieczenie przed chętnymi je zjeść w postaci garbników, które nadają pestce strasznie gorzki smak. Niektóre z nich są lekko toksyczne w większych ilościach, jednak przeważnie nie spożywa się więcej niż pół pestki dziennie (spotkałem się z komentarzem jednej osoby, która używa nawet trzy pestki (po jednej do szejka) dziennie od dłuższego czasu i nawet odstawiła leki na tarczycę). Jednak czasami wystarczy, ze nawet mniejsza ilość może wystarczyć by WYWOŁAĆ DZIAŁANIA NIEPOŻĄDANE, gdy dana osoba ma ALERGIĘ POKARMOWĄ. DLATEGO RADZĘ ZACZĄĆ OD ILOŚCI MINIMALNEJ, MNIEJSZEJ NIŻ PÓŁ ŁYŻECZKI surowego lub sparzonego startego kawałka awokado i uważnie obserwować reakcję organizmu.
JAK JE ZJEŚĆ?
Jednym ze sposobów wykorzystania pestki awokado jest starcie jej na tarce i przygotowanie pięknie wyglądającej pomarańczowej herbatki (osobiście dodaję 1 łyżeczkę). "Fusy" z niej można zjeść, np. posypując potrawę lub dodając do szejka.
I to jest właśnie drugi sposób. Można użyć startej surowej pestki (bardzo gorzkiej) lub wcześniej spażonych startych kawałków (opcja preferowana przeze mnie, bo nie ma tej potwornej goryczy) oraz przygotować wg przepisu surowej rodzinki Boutenko na szejk słodko - kwaśny.
SKŁADNIKI:
- pół pestki awokado (może być oczywiście mniej)
- 2 średnie obrane cytryny
- 4 jabłka Fuji (ważne, by było to jabłko typowo deserowe, słodkie i kruche)
- 1 banan
- 1 pęczek pietruszki
- szklanka szpinaku
- 1 łodyga selera naciowego
- mały kawałek imbiru (służy przede wszystkim do zabicia gorzkiego smaku surowej pestki awokado)
Jutro prześlę krótki wpis z kilkoma propozycjami, które mogą wzbogacić smak świąt.
BIBLIOGRAFIA:
Gdy zobaczyłam Twój post o pestkach avocado bardzo się ucieszyłam, gdyż od dłuższego czasu, a własciwie od zawsze pestki z avocado mnie interesowały, szkoda mi było je wyrzucać.
OdpowiedzUsuńNieraz mi się zdarzyło, gdy wyjmowałam pestkę przez klapnięcie w nią nożem, że nóż wbił się trochę i widać było biały srodek jak krem. Za każdym razem brałam trochę na język, aby spróbować. Tylko trochę, gdyż byłam raczej nastawiona, że może być szkodliwy. Ten srodkowy kremik nie jest aż taki gorzki.
Dzięki NotMilku, że dokopałes się do tych informacji i je tutaj umiesciłes w tak dokładnej formie.
Będę teraz odważnie próbować. Oczywiscie w bardzo niewielkiej ilosci na początek.
Napiszę Ci jak mi wychodzą Twoje przepisy z pestkami avocado.
Też było mi szkoda je wyrzucać, tym bardziej, że często taka pestka stanowiła często znaczną częśc masy całego owocu i jej wyrzucanie, czy kierowanie na kompost było dla mnie marnotrastwem. Zapomniałem w poście wspomnieć o zastosowaniu kosmetycznym pestki - można z niej przygotować m.in. maseczkę do włosów. Mocno ściskam!!!
UsuńA piłyście koktajl odchudzający z pestek awokado? Można sprawdzić, ja miałam okazję i nawet wyszło w porządku.
Usuńdziekuje NotMilku za wspaniala informacje ..zaraz zrobie sobie herbatke :)
OdpowiedzUsuńMam nadziej, że zasmakuje i da mnóstwo energii. Sam przynajmniej po jej spożyciu tak mam :) Pozdrawiam i dużo szczęścia w Nowym Roku życzę!!!
UsuńWarto też pamietać, że włożenie pestki do gotowej sałatki z awokado, zapobiegnie jej ściemnieniu. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńCiekawa informacja Gabi, dzięki.
UsuńWykorzystam.
dziękuję za wartościowy tekst:) życzę wspaniałości!
OdpowiedzUsuńDziękuję i życzę również tego samego!!! :)
UsuńNotMilku, o pestkach avocado i miksturze z nich dzisiaj pisałam tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://flyashighaseagles.blogspot.com/2014/01/odpornosciowa-mieszanka-z-moringa.html
Świetny wpis Krystynko!!! Widzę, że znalazłaś najbardziej dla Ciebie optymalną ilość tego surowca w swojej recepturze:) Osobiście pestka awokado jest mniej goryczkowata również po lekki podsuszeniu i właściwie taką jedynie ostatnio używam ;) Dziękuję za poinformowanie mnie o swoim nowym wpisie!!!
UsuńPozdrawiam mocno owocowo!!!
bardzo fajne rzeczy siedzą w avocado, ale ja jestem tak strachem podszyta, że musiałabym zacząć od jednego okruszka pestki :)
OdpowiedzUsuńO katechinach można też poczytać tutaj http://preparat.eu/co-to-sa-katechiny/
OdpowiedzUsuńJem to "świństwo" od dłuższego czasu i wzrok mi się nie poprawił. Z tą goryczą to przesadzacie, ale to nie tylko Wy, bo moi znajomi także, ja tam nie czuję jakiejś wielkiej goryczy. Widocznie nie piliście w dzieciństwie piołunu z ogródka (dziś ten z apteki, to jakieś nieporozumienie)... Ja ćwiartkę pestki biorę na raz, rozgryzam i żuję aż do "zniknięcia". Zabiera ślinę jak aronia, a "miał" obiera się po całej buzi, szczególnie po dziąsłach, poza tym nie widzę żadnych problemów i w życiu nie chciałoby mi się paprać w jakieś tarcia, i mieszania w jakieś tam zestawy...
OdpowiedzUsuńchyba jednak wolę, owoc. Duzo witamin minerałow i do tego smak! sałatka pasta, cóż tego pestka nie da :)
OdpowiedzUsuńpytanie czy jak wsypie ten proszek do szklanki dodam cukru i cytrynę zaleje wrzątkiem to będzie ok czy już nie bardzo
OdpowiedzUsuńMam pytanie dotyczące szejka. Mam zero praktyki, ale domyślam się, że wszystko do blendera na minutkę i już? Czy ten szejk ma szczególne właściwości czy tylko chodzi o zużycie pestki?
OdpowiedzUsuńProszę przeczytać mój wpis i już będzie wiadomo ,pozdrawiam Jagoda :)
UsuńJa zaczynałam jeść pestkę od 1szt. pokroiłam drobno i zmiksowałam z jogurtem . Do tego dodałam szczyptę soli i pieprzu . Najbardziej mi smakuje z chlebkiem litewskim z masełkiem - pycha ,życzę smacznego na każdy dzień - warto jeść systematycznie ,działam extra na organizm , pozdrawiam wszystkich smakoszy bardzo serdecznie :) :) :) ....
OdpowiedzUsuńNasz organizm jest najlepszym dowodem , jak super działa na nas :) Właściwości ma rewelacyjne ,proszę mi wierzyć :)
OdpowiedzUsuńWOW ! niesamowity poziom merytoryczny wpisu, b.rzadko spotykany nawet na dużych portalach. bez lania wody co jest powszechne przy art. o prozdrowotnych właściwościach czegoś. Z bibliografią i powoływaniem się na konkretne badania , no niespotykane .
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Masrximusie :) Na pewno można jeszcze uzupełnić post o jakieś nowsze badania, czym nie mam zbytnio czasu zająć się w tej chwili. Pozdrawiam!!!
UsuńDziękuję Wam za interesujące pomysły, jak sobie poradzić ze smakiem pestki awokado :) Oczywiście tłuszcze, jak zwróciła na to uwagę Jagoda, dobrze sobie radzą ze zniwelowaniem jego gorzkości. W wersji wege świetna będzie śmietana migdałowa lub słonecznikowa. Pozdrawiam Was wszystkich!!! :)
OdpowiedzUsuńOd dawna jem pestki z awokado, z różnymi potrawami: sałatkami, zupami, jogurtami itd. Zawsze mam słoiczek z proszkiem awokado, gdyż pestkę ścieram na tarce, suszę te wiórki i następnie mielę w młynku do kawy. Polecam!
OdpowiedzUsuń